Przewóz nart samochodem

Przewiezienie sprzętu narciarskiego wcale nie musi być drogie

Sporty zimowe cieszą się w naszym kraju coraz większą popularnością. Ze względu na możliwość ich uprawiania przez amatorów śniegu w każdym wieku, stanowią świetną okazję do wspólnego spędzania czasu przez całe rodziny. Wybierając się więc w góry z drugą połową i dzieciakami lub z grupą przyjaciół trzeba się przygotować na przewiezienie często kilku par nart lub desek snowboardowych. Najprawdopodobniej konieczna okaże się inwestycja w bagażnik i uchwyty do nart.

Czy bagażnik jest niezbędny?

Jeżeli wybieramy się na narty w mniejszej grupie to nie ma przeszkód, żeby narty lub deski snowboardowe przewieźć we wnętrzu samochodu. Nie w każdym jednak pojeździe jest to możliwe. Samochód musi mieć możliwość złożenia tylnej kanapy lub spotykany w niektórych modelach otwór w tylnym oparciu. Poza tym ryzykuje się zniszczeniem tapicerki przez ostre krawędzie, zachlapanie mokrym śniegiem z desek i nieprzewidywalnym zachowaniem sprzętu w razie wypadku lub nawet gwałtownego hamowania. Ograniczyć ryzyko można kupując odpowiedni pokrowiec, ale chcąc zapewnić sobie większy komfort i bezpieczeństwo jazdy lepiej zdecydować się na bagażnik.

Bagażnik bazowy

Bagażnik bazowy jest konstrukcją składającą się zazwyczaj z kilku belek montowanych, w zależności od producenta, w różny sposób na dachu samochodu. Aby układ ten mógł być nazywany bagażnikiem musi składać się z minimum dwóch belek. Stanowi on szkielet, na którym można montować, w zależności od potrzeb, różne akcesoria. W zimie są to zwykle uchwyty narciarskie, w sezonie letnim na tych samych belkach można zainstalować uchwyty rowerowe lub uchwyty na deski surfingowe. Przez cały rok można bagażnik bazowy wykorzystać jako podstawę do montażu boxu samochodowego, kosza bagażowego, a nawet przewieźć za jego pomocą drabinę, materiały budowlane czy choćby choinkę.

Oferta producentów bagażników bazowych jest bardzo szeroka, chociaż nie oznacza to dla nas szerokiego wyboru. Większość modeli bagażników jest bowiem przeznaczona dla konkretnych modeli samochodów, chociaż są również modele bardziej uniwersalne, pasujące do więcej niż jednego modelu samochodu. Producenci samochodów przewidzieli dla belek bagażnikowych różny sposób montażu na dachu, np. listwy montażowe, fabryczne punkty montażu, montaż do rynienek, a nawet do krawędzi dachu przy drzwiach. Najczęstszym jednak rozwiązaniem są bagażniki bazowe montowane do relingów samochodowych, zarówno do zwykłych, jak i zintegrowanych. Ze względu na podobieństwo konstrukcyjne relingów w różnych modelach samochodów to właśnie bagażniki montowane do relingów charakteryzują się często uniwersalnością.

Bagażnik bazowy można kupić już za kilkadziesiąt złotych, jeżeli jednak ktoś przewiduje wielokrotne korzystanie, warto przeznaczyć większą kwotę na belki o lepszych właściwościach aerodynamicznych i użytkowych. Ceny takich kompletów zaczynają się od 250 zł do 350 zł, w zależności od rodzaju relingu. Markami, które z całą pewnością można polecić, są Thule, Aguri czy Hakr. Chociaż to właściwie już standard, warto zwrócić uwagę, aby były zamykane na kluczyk.

Teraz uchwyty narciarskie

Na szczęście uchwyty narciarskie są o wiele bardziej uniwersalne i pasują do większości belek w bagażnikach bazowych. W praktyce spotkać można dwa rodzaje belek – stalowe, koloru czarnego ze względu na barwę tworzywa, którym są pokryte, o prostokątnym przekroju oraz szare, o owalnym przekroju belki aluminiowe. Do obydwu rodzajów belek uchwyty narciarskie można przymocować za pomocą obejm, które można dopasować do różnych przekrojów belki i różnych rozmiarów. Belki aluminiowe posiadają dodatkowo tzw. T-rowek, w którym można zainstalować większość uchwytów za pomocą T-adaptera. Zaletą tego rozwiązania jest brak widoczności obejmy, co przez niektórych użytkowników uważane jest za bardziej estetyczne.

Najbardziej znaczącą dla użytkownika cechą uchwytów narciarskich jest zwykle ich „pojemność”, czyli liczba par nart lub desek snowboardowych, które można w nich przewieźć.Największy wybór stanowią modele o długości z zakresu od 30cm, w których można przewieźć 3 pary nart lub dwie desek snowboardowe, do 60 cm, w których można przewieźć 6 par nart lub 4 deski snowboardowe. Najczęściej spotykane są modele na 4 pary nart lub dwie deski oraz na 6 par nart lub 4 deski. Decydując się na zakup uchwytów dobrej jakości trzeba się liczyć z wydatkiem od 150 zł do nawet 1000 zł. Na cenę ma wpływ głównie długość gwarancji oraz dodatkowe „bajery”, zwiększające wygodę użytkowania. Przy wyborze warto zwrócić uwagę na takie kwestie, jak zabezpieczenie uchwytu kluczykiem przed kradzieżą, gumowe wkładki chroniące narty i deski przed zarysowaniem i przesunięciem oraz możliwość regulacji wysokości mocowania, aby uniknąć uszkodzenia dachu wiązaniami. Gwarancją jakości jest dla większości modeli, zarówno belek, jak i uchwytów, certyfikat TUV oraz pozytywny wynik City Crash Test.

Uchwyty narciarskie stanowią więc atrakcyjną alternatywę dla przewozu sprzętu narciarskiego we wnętrzu samochodu oraz dla boxów dachowych. Boxy są rozwiązaniem zdecydowanie droższym, a także mogą okazać się kłopotliwe ze względu na konieczność posiadania miejsca do ich przechowywania. Wyruszając w drogę na białe szaleństwo nie zapominajmy o przepisach drogowych – w Polsce mając zamontowane uchwyty, nawet bez przewożonego sprzętu, można jechać z maksymalną prędkością 130 km/h.